niedziela, 25 marca 2012

Życie mnie wciungło

Wciągnęło mnie. Pochłonęło bez reszty. Życie mnie zaabsorbowało do ostatniej, najmniejszej komórki. Wiosna moi drodzy, wiosna!

Te pąki na drzewach, trawa do skoszenia, grządki do przekopania, truskawki do wypielenia, kwietniki do wygrabienia, ognisko do rozpalenia, ziemniaki do upieczenia... Te wieczory z lampką wina, ogień wesoło skaczący w kominku, zapach mokrej ziemi wchodzący przez okno, śpiew słowików o zmierzchu, smak czekoladki marcepanowej o północy jedzonej na tarasie, cienki sierp księżyca zaglądający przez okno, zapach kawy pitej o trzeciej nad ranem, bo taki kaprys, mruczenie kota...
I niebieskie oczy Garego z pytajnikami zamiast źrenic i ten jęk... Klepsydra, błagam cię... ja za stary jestem... 

Ziemia budzi się do życia. Razem z nią budzę się ja. My wiedźmy tak mamy...

12 komentarzy:

  1. Oczy Garego mnie rozbroiły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No i jak teraz Cię poganiać do pisania?:) Przecież nie wypada:))) Pozdrawiam wiosennie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. W takim razie poczekamy na kolejny odcinek aż do pół-zimowego kwietniowego deszczu zapewne ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. A wiec prosze cieszyc sie wiosna Pani Klepsydro! My poczekamy... :)
    Agata

    OdpowiedzUsuń
  5. To nawet dobrze się składa, bo ja mam tak samo, i nawet mało czasu przycupnąć poczytać :-))). Pozdrawiam wiosennie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Usprawiedliwiona;)
    Przynajmniej zbierasz pozytywne wrażenia, a takie są "płodne" pisarsko.....:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Klepsi, może juz czas coś napisać , bo Ty kwitniesz a ja usycham..litości..
    Pozdrawiam.Anna

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj tam oj tam.... wciunglo .... ale czlowiek niemniej czeka na kolejny odcinek od polowy miesiaca... czeka... zaglada kilka razy na dzien i oczy Garego maja srednie dzialanie jak kolejnego odcnka nie ma ....
    Agnieszka WJ

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiosennie się na blogach zrobiło (czyt: pusto) ;)
    A radochę z ogródka rozumiem i w pełni popieram.
    Ostatnio poskładałam kompostownik :) a gdyby mi ktoś rok temu powiedział, że mnie prace ogródkowe wciągną i będę czynić rozważania o wyższości jednego kompostownika nad drugim...
    ot życie ;)

    I lawendę już mam ;)

    Pozdrawiam Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Klepsi!!!! Ja rozumiem, że życie Cię wciungło i zassało. Ale miej litość!!! (choć odrobinę). Nas, Twoich wiernych czytelników, zassało i wciungło Twoje opowiadanie. Napisz coś. Nie wiem jak reszta, ale ja czuję się jak uzależniony, który nie może dostać swojej działki uzależniacza.

    OdpowiedzUsuń
  11. Klepsydro nie wiem co się dzieje ale za cholerę nie mogę skomentować na drugim blogu więc piszę tutaj:
    To ja się mogę do Ciebie dołączyć Wiedźmo:) Jakiś mały sabat zorganizujemy to się może nawet Szwejk wystraszy:)) Pewne rzeczy musimy u siebie zaakceptować bo inaczej będziemy nieszczęśliwi. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Ludziska! Podpisywać się, bo nie lubię gadać z Anonimami!
Przepraszam za konieczność weryfikacji obrazkowej, ale bez tego dostaję dziennie 50 komentarzy spamowych.